środa, 25 czerwca 2014

UWAGA !

Nie wiem czy dalej prowadzić tego bloga, ponieważ nikt pewnie go nie czyta. Jeżeli pod potem nie będzie żadnego komentarza, zamykam bloga. :)
Pozdrawiam kochane mysie :*

niedziela, 22 czerwca 2014

Rozdział VI

*Pamiętnik Ariany*
Drogi Pamiętniku.
Zayn okazał się świetnym chłopakiem. I świetnym tancerzem. Gdy puszczaliśmy muzykę jako pierwszy wkroczył na parkiet i zaprosił mnie do wspólnego tańca. Jasne, nie tańczył zbyt dobrze , ale liczy się gest. Na dziś koniec wpisu. Do jutra pamiętniczku!
Ariana        
Grande ♥
*Perspektywa Ariany*
Po imprezie postanowiłam przerobić mój pokój. Teraz wygląda tak:
Moim zdaniem jest świetny. A zwłaszcza dlatego, że jest dużo różu, czyli jest w moim stylu. Po dużym remoncie pokoju zaczęłam z nudów przeglądać się w lustrze :
Gdyby nie Roksana nie skończyłabym tak szybko. 

sobota, 21 czerwca 2014

Zwiastun

Dziękuję Bardzo Moni Monice za zrobienie zwiastunu :3

Rozdział V

*Perspektywa  Ariany*
Dziś jest szczęśliwy dzień! Zaraz powinni zjawić się goście.
#
Pierwszy przyszedł Zayn. Zdziwiłam się, bo naprawdę chciałam zostać z Nim na osobności. Wkrótce zaczęliśmy rozmowę:
- Hello - przywitałam się, coś myślę, że dziwnie wyglądałam mówiąc to...

- Cześć - odpowiedział.



- Wiesz może kiedy reszta będzie? - zapytałam z ciekawości.
- Tak... powinni zaraz być - uśmiechnął się i powiedział.
- Może włączymy muzykę?
- OK! A właśnie, prawie bym zapomniał, mam dla ciebie prezent. - powiedział i wyjął ogromne pudełko, słyszałam piski, nie wiedziałam co to mogło być.
Otworzyłam pudełko. A w nim co? Ten oto słodziak :
Jaka ja byłam szczęśliwa, powiedziałam mu głośno DZIĘKUJĘ i mocno go przytuliłam.
W tym momencie do domu wbiegli Louis, Harry, Niall i Liam. Wyglądaliby normalnie, gdyby nie Harry, który wszedł do domu tak:
- Hahahaha! - śmialiśmy się wszyscy.
- Jaki elegancik - powiedział Lou.
- Uuu! To rześ się wystroił - krzyknął Payne.
- No a jak myślałeś? Ważna okazja, prawda? - odrzekł Hazza.
Potem zjawiła się jeszcze Margaret, która nie dogoniła chłopaków. Zaczęła się zabawa! Przynieśli mi tort. Powiedziałam swoje marzenie i zdmuchnęłam świeczki, mam nadzieję, że moje życzenie się spełni. :)
*Perspektywa Zayna*
Myślę, że Arianie spodoba się prezent, który jej dam. No przynajmniej mam taką nadzieję.
#
Haha! Wiedziałem, ze jej się spodoba! I jeszcze ten uścisk... Cudowne.




piątek, 20 czerwca 2014

Rozdział IV

*Pamiętnik Ariany*
Drogi Pamiętniku.
Już nie myślę o Justin'ie ... Dla mnie może nie istnieć. Jutro moje urodziny. Organizuję imprezę. A z innej beczki to planuję przeprowadzkę.
Do zobaczenia Pamiętniczku.
Ariana       
Grande ♥
*Perspektywa Ariany*
Przygotowania czas zacząć! W końcu impreza sama się nie zrobi.
#
Posprzątałam wszystko. Teraz tylko trzeba ustroić dom.
#
Okey! Muszę jeszcze powysyłać zaproszenia, dla moich dobrych znajomych:
Margaret
Niall
Louis
Zayn
Harry
Liam
Żeby nie było... Nie zależy mi na prezentach, tylko na obecności, zwłaszcza kolegi Niall'a. Chyba się zakochałam.
Ciąg dalszy napiszę już niedługo. Dziękuję za czytanie i do zobaczenia :3
Komentujcie kochani c:

czwartek, 19 czerwca 2014

Rozdział III

*Perspektywa Roksany*
Zebrałam się na odwagę i powiedziałam Arianie całą prawdę:
- Wiesz co? - zapytałam
- No mów - odpowiedziała.
- Mam sprawę.
- Jaką?
- Chodzi o twojego chłopaka.
- Jak to? Co się stało?
- To tylko podejrzenia.
- Jakie?
- No myślę, że twój chłopak Cię zdradza.
- Jak to?! Wiesz co mówisz?!
- Tak. Słyszałam jego rozmowę z jakąś dziewczyną.
Rozpłakała się. Żal mi jej było, przecież go kochała i mu wszystko mówiła, planowała z Nim ślub. Ona zasługuje na kogoś lepszego.
*Perspektywa Ariany*
Jestem taka zdenerwowana! Grr...! Tyle z nim spędziłam czasu a on co? Zdradził mnie! Co za głupek! Tak wystawić dziewczynę i jeszcze mówić, że jest jego jedyną! Jeju! Tyle lat fałszywego chodzenia razem i spędzania razem czasu. Nienawidzę go! A z resztą, po co mam się użalać nad sobą? Lepiej mu to powiedzieć prosto w twarz!
*Spotkanie z Justinem*
Nie przywitałam się z Nim jak zawsze, tylko wpadłam do jego domu i zaczęłam na niego przeklinać. Gdy już się uspokoiłam zaczęliśmy normalną rozmowę :
- Uspokój się! - powiedział
- Nie! Jak mogę się uspokoić? Jesteś głupkiem!
- Jak chcesz się rozstać to tylko twoja wina!
- Taa... pewnie, chciałbyś.
- Haha! Nie wiem co ja w tobie widziałem!
- Nie rób mnie w konia! Wszystko to tylko i wyłącznie twoja wina!!
- Dobra lepiej już wyjdź.
- Jak najbardziej! Nie chcę już mieć z tobą nic wspólnego! Narazie! A idź do swojej Samanthy! Żegnam!
Nie płakałam, bo po co? To jeden głupi facet i tyle...
*Pamiętnik Ariany*
Drogi Pamiętniku.
Dzisiaj pokłóciłam się z Justinem. Nie cierpię go! Rozstaliśmy się i jest mi z tym dobrze... Niedługo moje urodziny! Cieszę się!
Do zobaczenia Pamiętniczku!
Ariana     
Grande
*Perspektywa Justin'a*
Wreszcie się jej pozbyłem! Mogę spotykać się teraz z Samanthą! Jest bogata i sławna. Szukałem takiej dziewczyny, ponieważ dzięki niej będę najbogatszym i najsławniejszym człowiekiem na świecie. Mój plan się sprawdził! Najpierw Ariana, dzięki niej już dużo się wzbogaciłem i zdobyłem dużo sławy. Teraz kolej na Samanthę. Ich obydwu nie kochał i nie kochałem. Jak można je kochać? Nie dają mi tego co zechcę. Ja muszę się niby nad nimi litować i pomagać im? Haha! No chyba nie. To One muszą to robić, a nie ja, przecież to nie one są sławnymi gwiazdami tylko ja! I tylko i wyłącznie ja! A ta rozmowa była głupia i niepotrzebna, bo zawsze to ja mam rację.
CDN
Dziękuję za czytanie.

Rozdział II

*Perspektywa Ariany*
- Cześć Justin - powiedziałam.
- Hej, dawno się nie widzieliśmy. Tęskniłem.
Dziwnie wyglądał gdy to mówił, to było podejrzane...
- Muszę Ci coś powiedzieć... no wiesz już długo jesteśmy parą, no ale... - powiedział.
- Wysłów się, poczekam.
- No bo ja... wyjeżdżam w trasę koncertową.
- To świetnie! Dlaczego to przede mną ukrywałeś?
- Myślałem, że może Cię to zaboleć, nie chciałem żebyś cierpiała.
- Mhm, no dalej.
- Nie będzie mnie strasznie długo.
- A dokładnie?
- Rok, może dwa.
Uciekłam i rozpłakałam się, jak dziecko... A nawet nie zapytałam kiedy wyjeżdża. Źle się z tym czuję. Dobra zaraz hiszpański.
*Myśl*
Nie domyślałam się, że powodem tego może okazać się mój wróg...
* Perspektywa Justin'a*
Chyba uraziłem Arianę. Ale nie czuję do niej tego samego co kiedyś... Zresztą zaraz hiszpański, wytłumaczę jej wszystko.
*Perspektywa Roksany*
Razem z Niall'em podsłuchaliśmy rozmowę Ariany i Justin'a. Była bardzo podejrzana,bo po ich dialogu Jus zadzwonił do kogoś, a jego rozmowa wyglądała tak :
- Cześć Kochanie,
- ...
- Tak, już jej powiedziałem.
- ...
- Nadal myślę, że źle robimy.
To nie mogła być rozmowa z bratem, siostrą, mamą lub tatą... Muszę powiedzieć Arianie wszystko, przecież to moja siostra!
CDN
Dziękuję za czytanie. :3